No i nadszedł ten dzień. Od teraz jesteśmy tylko w czwórkę i mieszkamy na jachcie. Wszystko jest nowe, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Aby na Bajce było komfortowo w pierwszy dzień musieliśmy podłączyć gaz, nalać wodę do zbiorników i wykonać parę innych drobiazgów. Dzieci potrzebowały trochę czasu, aby przystosować się do nowej sytuacji. Przede wszystkim potrzebowały naszej bliskości. Przez pierwsze dni uczyły się co można, a czego nie można na jachcie. Nasz tryb życia też się nieco zmienił. Budzimy się dopiero około 9 a spać idziemy o północy. W porównaniu do Szwajcarii tutaj jest długo jasno.
14 czerwca wypłynęliśmy z portu i tym samym rozpoczęliśmy naszą morską przygodę. Wraz z wiatrem od rufy popłynęliśmy do portu w Ouistreham. Warunki pogodowe były wspaniałe, idealne na pierwszy dzień żeglugi.
Popołudniu zacumowaliśmy w porcie i wybraliśmy się na przepiękną olbrzymią plażę. Dzieci były niesamowicie zadowolone. Bawiły się tak jakby nigdy nie widziały tyle wody i piasku. 🙂